×

Sztuka

Poznałam Dominika dwa lata temu. Przyglądałam się wówczas pracy Hospicjum Domowego, którego Dominik, ze względu na swoją chorobę, jest podopiecznym. Zobaczyłam człowieka z jednej strony jakby uwięzionego w swoim ciele, z drugiej – pomimo licznych ograniczeń – wolnego wewnętrznie, nie poddającego się trudnej rzeczywistości. Prace Dominika bardzo mnie poruszają. Odczytuję w nich wiele cierpienia fizycznego…